wtorek, 22 grudnia 2009

fsh

Tylko ja mogę mieć takie szczęście. I tylko ja potrafię tak wszystko spieprzyć.

Na domiar złego w wannie są karpie. Żywe maszkarony. Dopóki tam pływają, jedynym zabiegiem higienicznym jakiemu oddam się z prawdziwym zapałem będzie mycie zębów.
Eh, gdybym miała pendżabskie lasso..

2 komentarze:

  1. Życzę Ci Wesołych Świąt dozująca dziewczyno z bloga. Obyś miała jeszcze więcej szczęścia, żebyś jak najmniej spieprzyła. No i żeby karp pojawiał się w wannie tylko raz w roku... Na bloga roku już zagłosowałem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi Panie, jesteś dla mnie jak motywator. Nie mam już odwrotu, bloguję nadal. I do lektury zachęcam. Dozownik:)

    OdpowiedzUsuń

Chcesz coś dodać? Śmiało! Wyraź się umiejętnie i nie zapomnij się podpisać. Miłego dnia.