Wszystko dzieje się jakoś abstrakcyjnie, nie powiem. Każdy ma 15 minut i marnuje je na gówno, a powszechnie wiadomo, że jak dajesz z siebie gówno, to to samo dostajesz z powrotem.. Inną kwestią jest stopień ingerencji w sferę dóbr osobistych jednostki, bo uzależnione jest to, w pewnym co najmniej stopniu, od sposobu ujawnienia charakteru jej aktywności. A jak się nie ujawnia? Co ja, jasnowidz kurwa jestem?!
Muszę czasami nawrzucać, generalnie to wolałabym poużywać do granic oporu głośniki, ale wszyscy dookoła się uczą, nie będę kurwa cham (większy niż w rzeczywistości..)
Mam tendencję do wyolbrzymiania, ale to co mnie spotyka to skromnie mówiąc prokrastynacja. Tak, zdecydowanie.
Jedne co robię z prawdziwą pasją to słuchanie muzyki. Rola cóż, odtwórcza:) Dajmy dzisiejszy dzień jako przykład. Do 14 miałam w planach naukę. Jednakże raptem musiałam zrobić tyle rzeczy, że jakoś już się nie złożyło.. Słuchałam (to oczywiste), tańczyłam, potem był fitness, jedzenie, książka, znowu tańczenie, potem wzięłam prysznic (nigdy nie kąpię się przed południem, że nie wspomnę że w akademiku nie tańczę na trzeźwo;p ), potem zgłębiałam meandry internetu i czegóż to ja się nie dowiedziałam. Otóż 9 listopada to Światowy Dzień Gry Wstępnej :D a w Kambodży mają dziś Święto Niepodległości.
Ale to nic, to naprawdę nic w porównaniu z tym kacem moralnym który mnie dręczy już jakiś jakiś czas.
Chyba należę do ludzi, których trudno się zauważa i łatwo zapomina..
Żeby nie wiało nudą zapodaję bajkę sprzed lat. Teraz już takich nie robią;( Łezka w oku..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
eh z przykrością stwierdzam, że ze względu na zbyt wulgarny miejscami styl wypowiedzi, będę musiała zaprzestać czytywanie tego bloga. Przykro mi z tego powodu, ale cóż... jestem zbyt wrażliwa.
OdpowiedzUsuńz poważaniem
Działaczka Podziemia
Szanowna Dzialaczko, świat się brutalizuje, a ja z nim, przykro mi, ale taka jest prawda. Trzecia prawda. Gówno prawda. To taka mała dygresja była.
OdpowiedzUsuńI już nie mów żeś taka wrażliwa, ja swoje wiem ;p;p