Otóż dziś mamy dokładnie 30 rocznicę uchwalenia przez Sejm ustawy o utworzeniu Naczelnego Sądu Administracyjnego, piękna data i sądownictwo administracyjne mamy dwuinstancyjne. Ciekawszym zdaje się być wydarzenie o wiele wcześniejsze, otóż w 1865 Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych przyjęła 13. poprawkę do konstytucji znoszącą niewolnictwo. Amerykanie nie mają już niewolnictwa, natomiast u nas zdaje się, że ostatnią ostoją tego zjawiska jest Stasia z Klanu. Bo kimże jest ona, jeśli nie niewolnikiem u Lubiczów??
Nie twierdzę że mamy w Polsce niewolnictwo w sensie ścisłym. Ten kraj daje nam przeogromne możliwości, wiadomo, każdy może być kim chce. Możesz zostać Feelem i nagrać jeden 'przebój'. Możesz zostać wykwalifikowanym bezrobotnym. Możesz zostawić wszystko, wyjechać do Wielkiej Brytanii i zostać ot, chociażby hydraulikiem.
Słowem morze możliwości.
Słowem morze możliwości.
czytając wpis przypomniała mi się piosenka zespołu z lat młodości LO27 "mogę wszystko"...
OdpowiedzUsuńA ha! Widzisz Monia, ja wychowalam się na Blink 182 ( Take Off Your Pants..) i Green Day i ich pieśni "Basket case" ;p
OdpowiedzUsuńTo wiele tłumaczy
Dobra dobra, jak miałaś 12 lat to czego słuchałaś?
OdpowiedzUsuńHanson - MMMBop :D
OdpowiedzUsuńNadal mam ich na dzwonku, fajne chłopaki! :)
Kochałam się w hansonach:D szczególnie w tym środkowym wiekiem;)
OdpowiedzUsuń