Wpis pierwszy. Wyjątkowy? Wcale taki nie będzie. Za dużo literek ciśnie mi się pod palce, ciężko wybrać coś porządnego.
Może na początek o tym, co mnie skłoniło do piasnia bloga. Otóż po pierwsze chyba nie będzie tajemnicą, że jest to efekt fascynancji poczynań blogowych Działaczki podziemia, z którą łączą mnie więzy bla bla bla:) Po wtóre, jednakowoż ważne, to zdarzenia dni minionych, dla mnie osobiście nie będących powodem do dumy. W skrócie chodzi tylko o.. No właśnie. Jestem prawie pewna, że w życiu nie spotkałeś/aś osoby bardziej niezdecydowanej niż ja..
Z tego też powodu blog ten zyska prędzej czy później niechlubne miano 'nieciekawego' i nawet najwięksi fani zaprzestaną odwiedzania go w przerwach pomiędzy sprawdzaniem poczyt a nk. Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Póki co mam nadzieję że od czasu do czasu coś z siebie wskrzeszę i zamieszczę zdanie, czy dwa:)
tyle tytułem wstępu, reszta niebawem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z początkami bywa różnie. Nigdy nie wiemy jak się potoczą "losy". Jedyne co wiemy już na początku to jest to, że zapewne nadejdzie koniec.
OdpowiedzUsuńNiech ten blog trwa i trwa!
Stara_torba