środa, 31 sierpnia 2011

jak to się nazywa?

Że wyłączasz cały ten korowód ludzi dookoła i nie ma nikogo w całej Warszawie, ba! na całym świecie, tylko On. Ja nie przypuszczam. Wiem jak to się nazywa.

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

off

Czy można być jeszcze w czymkolwiek offowym? We wszystkich rzec by można hipsterskich przybytkach stolicy tłum ludzi. A ludzi bez RAJBANÓW już nie spotkasz na chodniku. To super że mają okular za pięć stów, ale kto tu jest jeszcze niszą? Chyba ja w super zielonych tenisówkach za 15 zł z OSZĄ.