piątek, 9 października 2009

Back to the star

Długo siliłam się na jakąś oryginalną nazwę bloga i w końcu końców za nazwę posłużył mi tytuł piosenki zespołu Razorlight. Znam ten zespól od dawna, lecz dopiero od tegorocznego Orange Warsaw Festival mogę powiedzieć że ich uwielbiam. Jednakowoż chłopcy mogliby przystopować z dragami:)

Ze spraw bieżących komentarza wymaga fakt, że już drugi tydzień z rzędu wstaję w piątek o 6 rano (sic!) na seminarium z prawa informatycznego, które jeszcze się nie odbyło.. Wszyscy pomiatają studentami.
Czuję się jak bezrefleksyjny pachołek kapitalizmu.

1 komentarz:

  1. "Wszyscy pomiatają studentami.
    Czuję się jak bezrefleksyjny pachołek kapitalizmu. "

    dokładnie to samo odczuwam...

    OdpowiedzUsuń

Chcesz coś dodać? Śmiało! Wyraź się umiejętnie i nie zapomnij się podpisać. Miłego dnia.