wtorek, 9 lutego 2010

Głupiec

To niesamowite jak najlepsi giną w tłumie przeciętniaków. To dla mnie równie niepojęte jak mój fenomenalny talent do niszczenia ostatków piękna tego świata. Tak, niszczenia, bowiem 'spieprzenie' stało się znów odwieczną odpowiedzią na wszystko. Nie będzie refleksji na temat życia, wszechświata, pogody, czegokolwiek.
Będzie pochwała głupoty. Przy pomniku mojej głupoty można oficjalnie składać wieńce pochwalne ( i nie chodzi tylko o fakt, że na 4 egz mam trzy jebane tróje; nie o to się rozchodzi). I będzie o najprawdziwszych ludziach renesansu, takich których jest już coraz mniej, a szkoda. To ci, którzy mają własne zdanie. Zajeżdża to banałem, ale taka jest prawda: dajmy na to polskich studentów. Sama wszak jestem studentką, ale jak patrzę na współbraci to tęsknię za czasami, gdy szkolnictwo wyższe nie było dostępne dla wszystkich. Kiedyś studenci zmieniali ten kraj, wprowadzali rewolucję, próbowali zmieniać rzeczywistość. A dziś, no cóż, wszyscy zdawać by się mogło, z założenia mają być tacy sami, wszak po co ten spaczony usos?? Po co te punkty ects?
Wiadomo.

Stupid me

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chcesz coś dodać? Śmiało! Wyraź się umiejętnie i nie zapomnij się podpisać. Miłego dnia.