wtorek, 12 października 2010

follow the white rabbit

Alice in Wonderland.







Wszystko było tak pięknie. A następnego dnia.. no cóż, nie cierpię kibiców.

6 komentarzy:

  1. A co to za gówno??

    OdpowiedzUsuń
  2. zaiste przebiegle okrutna fizjonomia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ktos tu sie nie spisal Angela. na tych zdjeciach widac twoja brodke:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Angela, wybacz, ale wyglądasz naprawdę okropnie. Jak mogłaś pozwolić tak się skrzywdzić...?

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście wybaczam ci Żmijsonie; Ty robisz z siebie głupka za darmo, mi za tamto przebranie przynajmniej zapłacili, a i zabawa była przednia:)

    OdpowiedzUsuń

Chcesz coś dodać? Śmiało! Wyraź się umiejętnie i nie zapomnij się podpisać. Miłego dnia.