Muszę coś napisać. Teraz, natychmiast, na chwilunię chociażby tylko, ale zawsze, coby kryzys w stan zawieszenia zamienić. Oszukać trochę, zamglić oczy. Dwa kawałki będą do posłuchania: pierwszy - łatwy, taki nie mój bo popem podjeżdżający, ale ja lubię ten bojsbend, jeden z bliźniaków jest związany z Nicole Richie, a wiadomo - ona jest chuda. To aż nazbyt doniosły fakt, by posłuchać kawałka o jakże przyjemnym zresztą tytule, a wiadomo, radiowców kilku znam, lubię. Drugi - podesłany mi, Angeli w dobie kryzysu, smutny acz ładny.
Teraz coś o filmie, bo kinomanii mojej nie kultywuję, nad czym ubolewam. Never let me go. Nie opuszczaj mnie. Premiera 4 marca. Cudowne kadry. Kadry lubię i kolorystykę. Fabuła bez polotu. Keira Knightley którą cenię. Nie, nie tylko dlatego iż chuda.
O podziałach. Bo byty jednokomórkowe dążą do podziału. Kraj podzielony, wszyscy o tym wiemy, na tych co twierdzą że ruscy i że spisek i na tych, że to nasi i że też spisek. Są też ci, co palec Boży w to mieszają, niesłusznie zresztą. Społeczeństwo podzielone, ba! mój rok podzielony, podzielony w sensie akademickim. Kasta. I jako że zmieniłam Alma Mater, w nowe miejsce przyszłam, czuję się do podziału przypięta. I co złego to my -my, nowi. Jest film pełen przepychu w sensie dosłownym, pewna jestem że to ci starzy się tak pchali i winą chcą obarczyć. Ale żeby na egzamin się tak pchać?? W sumie.. ja się nie pchałam. I tak, siedziałam w drugim rzędzie. To głód wiedzy!
A ja jestem z ruchu oporu.
Teraz coś o filmie, bo kinomanii mojej nie kultywuję, nad czym ubolewam. Never let me go. Nie opuszczaj mnie. Premiera 4 marca. Cudowne kadry. Kadry lubię i kolorystykę. Fabuła bez polotu. Keira Knightley którą cenię. Nie, nie tylko dlatego iż chuda.
O podziałach. Bo byty jednokomórkowe dążą do podziału. Kraj podzielony, wszyscy o tym wiemy, na tych co twierdzą że ruscy i że spisek i na tych, że to nasi i że też spisek. Są też ci, co palec Boży w to mieszają, niesłusznie zresztą. Społeczeństwo podzielone, ba! mój rok podzielony, podzielony w sensie akademickim. Kasta. I jako że zmieniłam Alma Mater, w nowe miejsce przyszłam, czuję się do podziału przypięta. I co złego to my -my, nowi. Jest film pełen przepychu w sensie dosłownym, pewna jestem że to ci starzy się tak pchali i winą chcą obarczyć. Ale żeby na egzamin się tak pchać?? W sumie.. ja się nie pchałam. I tak, siedziałam w drugim rzędzie. To głód wiedzy!
A ja jestem z ruchu oporu.
straszne chamstwo w tej stolicy, no ale jak się nic nie umie to się trzeba pchać xD
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!
OdpowiedzUsuńa! ogłaszam koniec kryzysu. To nic że znowu mieszkam sama..
http://gobarbra.com/hit/new-e575dbf2121b6420c883be4a695ec90e
Jak to Angela? Nikt Cię nie lubi? Nie wierzę w to!
OdpowiedzUsuńW sensie, że mieszkam sama to mnie nikt nie lubi? Słuchaj Efezie, to że tylko geje lubią mój biust, nie znaczy że inni nie lubią mnie z innych powodów..
OdpowiedzUsuń