sobota, 22 maja 2010

takie bla bla bla

Kapitał spostrzeżeń mam na wykończeniu. Wmawiam sobie, iż to milczące świadectwo inteligencji, bo jak wiadomo nasza podświadomość jest ułomna - jak sobie coś wmówisz, to właściwie szansa na sukces jest gwarantowana i nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych. W związku z tymi spostrzeżeniami: zważ czytelniku, że moje przemyślenia wyzute są dzikiej ekstazy, co więcej sporadycznie zaledwie zdarza mi się odkryć drugie dno. Mimo to taka refleksja mnie ogarnęła, otóż ludzie dzielą się na takich, którzy żyją poważnie i tak też umierają oraz na takich, którzy pełni są radości i bawią się świetnie całe życie. Życzę zatem wszystkim odkrycia w sobie prawdziwej ataraksji - spokojnego i pełnego zobojętnienia. Wyobraź sobie jakie atrakcje mogą cię spotkać gdy siedzisz sobie po prostu, odpoczywasz i podziwiasz gwieździste niebo pod Pałacem Kultury o godzinie 3:20! Szczególnie jeśli jesteś spragniony przelotnego, intelektualnego kontaktu z płcią przeciwną. Niesamowite.
Ale to wszystko jest takie puste. Nadmuchiwane.
Remarque zauważa, że: "Boimy się wielkich słów w miłości, a lubimy je w polityce. Smutne pokolenie."
A potem ukochany Fisz:

Nie rozmawiamy ze sobą, nie rozmawiamy wcale,
Każdy z nas kryje gdzieś w głębi smutki i żale.
Tak właśnie jest. Tylko dzień dobry, jak leci, w porządku, do jutra.
Takie bla bla bla, ukrywamy prawdę nie gadamy o niej wcale.

5 komentarzy:

  1. daj juz sobie spokoj z tym pisaniem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Żaden anonim nie zamknie mi ust. Ani laptopa.

    OdpowiedzUsuń
  3. A może ktoś powinien dać już sobie spokój z czytaniem i komentowaniem?

    OdpowiedzUsuń
  4. jakiś anonimowy zazdrośnik jest wśród nas...

    22 rok życia- i słusznie piszesz Angi najwyższy czas odkryć siebie, a może po prostu czas na zmiany.

    OdpowiedzUsuń

Chcesz coś dodać? Śmiało! Wyraź się umiejętnie i nie zapomnij się podpisać. Miłego dnia.