piątek, 12 marca 2010

na opak

Zawżdy. Brak mi słów, w dosłowności, albowiem na pytanie coby powiedzieć coś o sobie zaczynam mniej więcej tak: jestem studentką, co prawda dzienną.. i koniec gadki, robi się cicho jak na stepie akermańskim. Student dzienny jest dziś dyskwalifikowany, no chyba że ma się niewolniczo-murzyńskie ambicje..
Tak też powstała biografia Angeli pod roboczym tytułem "Biografia niespełniona".

Angela
Imała się różnych zajęć. Była przekupką straganową i handlowała jajami. Z tego okresu jej życia pochodzi ksywa 'baba z jajami', oraz jej najsłynniejsza zagadka-zgadywanka, którą Angela zadawała kobietom handlującym obok rybami, na którą nie znalazła odpowiedzi: Jak nazywa się facet z małymi jajami? Chodzi oczywiście o faceta z ikrą.
Była też mazowieckim rolnikiem - rewolucjonistą. Wojowała motyką, gdyż podświadomie całe życie dążyła do poezji doskonałej. Lata długie studiowała pisarstwo wszelakie, co zaowocowało jej najsłynniejszym dwuwersem:
Mój mięsień sercowy pracuje tylko po to,
by Cię kochać, patafianie.

Po latach jednak zdecydowała się zmienić ów dwuwers na coś bardziej refleksyjnego:
Moje serce bije tylko po to,
by Cię kochać, bałwanie.

Zabieg ten ostatecznie przekreślił, zdawać by się mogło, świetlaną karierę, burzył bowiem wypracowany przez lata styl małomieszczańskiego półinteligenta oraz był z samego swego założenia niezgodny z ideą dwuwersu Jonathana Swifta.
Słynny jest pogląd krytyki tamtych czasów głoszący, że gdyby Angela zmieniła "bałwanie" na "idioto", maiłaby chociaż szansę na publikację w Gościu Niedzielnym. Obeszła się smakiem. Od tego czasu, aż do teraźniejszości notuje się okres tzw. milczącego świadectwa inteligencji.

I nie, nigdy nie wygrała żadnego konkursu plastycznego, nie gra na pianinie, nie znosi impresjonistów, nie zna się ani trochę na muzyce, nie ustępuje miejsca w autobusie, nie przeprowadza ślepców przez jezdnię, nie marzy o tym, aby przeczytać dzieło "Człowiek, który gapił się na kozy". Nikczemny wygląd i takie też zachowanie. I nie utrwaliła w kalendarzu wiersza o samotności.



1 komentarz:

Chcesz coś dodać? Śmiało! Wyraź się umiejętnie i nie zapomnij się podpisać. Miłego dnia.